EMY
Czułam się okropnie przez niego. Każdy jego dotyk był dla mnie obrzydliwy.
- Nie będzie bolało skarbie.- mruknął próbując zdjąć moją kurtkę.
- Przestań!- wrzasnęłam na całe gardło.
- Krzycz sobie ile chcesz. Nikt cię nie usłyszy.- warknął przyciskając mnie do ściany. Łzy leciały mi jak oszalałe.
- Zostaw!
KRYSTIAN
- Odwal się laska.- odszedłem od brunetki. Nie interesowała mnie żadna z nich. Wyjątkiem była Ems.
- Nie widziałeś gdzieś Emy?- spytałem Filipa.
- Sam jej szukam. Poszła gdzieś z Mateuszem i nie mam dobrych przeczuć.- mruknął cicho, a ja od razu pobiegłem na górę. Skoro ją zabrał, a gadał, że chce tego co ja... Muszą ją znaleźć.
Na górze była tylko łazienka, sypialnia rodziców i pokój Filipa. W dwóch pierwszych nikogo nie było więc od razu wszedłem do ostatniego pomieszczenia. Słychać było krzyki. Otworzyłem drzwi i przestraszyłem się.
- Zostaw ją!- złapałem Mateusza za ramie i odciągnąłem go do tyłu.
EMY
- Nie ruszaj się bo będzie boleć!
- Błagam zostaw, błagam.- łkałam jak idiotka. Po chwili ktoś otworzył drzwi i odciągnął od mnie chłopaka. Okazało się, że był to Krystian. Ja jedynie osunęłam się po ścianie zakrywając twarz.
- Co jej bronisz?!- zaczął awanturę.
- Żebyś się pytał!- przywalił mu w twarz.
- Jaki kurwa bohater się znalazł. Żadnej dziwki tak nie broniłeś jak jej!
- To jest Emy, a nie dziwka. Nazwij ją tak jeszcze raz, a cię zabiję.
- Żebyś się pytał!- przywalił mu w twarz.
- Jaki kurwa bohater się znalazł. Żadnej dziwki tak nie broniłeś jak jej!
- To jest Emy, a nie dziwka. Nazwij ją tak jeszcze raz, a cię zabiję.
- Popamiętasz mnie!- syknął w moją stronę i wyszedł trzaskając drzwiami. Krystian od razu rzucił się na kolana mocno tuląc mnie do siebie. Wtuliłam się w niego i ryczałam jak małe dziecko.
KRYSTIAN
Boże jakie to szczęście, że poszedłem jej szukać. Przecież jakbym przyszedł chwilę później on by ja zgwałcił. Wtedy kiedy mnie przytulała i płakała mi w koszulkę czułem się potrzebny.
- Spokojnie mała. Nie płacz.- kołysałem ją lekko.
- On chciał pogadać. Myślałam, że tylko tyle.- tłumaczyła się.- Nie potrzebnie się z nim zadawałam.
- Nie martw się słońce. Nic ci już nie zrobi. Obiecuję ci to.- wtuliła się mocniej.
- Zabierz mnie stąd. Proszę.- załkała. Złapałem ją za dłoń i wyprowadziłem na zewnątrz. Był tam Filip i Kaśka.
- Emy nocuje u nas.- rzuciłem i splotłem nasze palce.
- Co się stało?- zawołała, ale my poszliśmy.
- Napisz mamie, że jesteś u Kaśki.
- Ona wie.- mruknęła cicho. Do domu szliśmy w ciszy. Z nią to bym mógł iść na koniec świata, nawet bez słów.
- Ładnie mieszkasz.- szepnęła cicho.
- Dzięki.- zdjęliśmy buty i zaprowadziłem ją do mojego pokoju.- Masz to ciuchy Kaśki, tam masz łazienkę.- uśmiechnęła się blado i zniknęła za drzwiami.
EMY
Jestem mu bardzo wdzięczna. Nie wiem czy poradziłabym sobie bez niego. Szybko przebrałam się w te ubrania i weszłam do jego pokoju. Uśmiechnął się ciepło do mnie i wyszedł z sypialni. Patrzyłam przez okno. Było po 21 więc ludzie jeszcze chodzili po dworze. Inni z psem, a inni z pracy. Nadal chciało mi się płakać. Mam wrażenie, że nie mam szczęścia co do chłopaków. No może z wyjątkiem Krystiana. Wydaje mi się, że jestem dla niego ważna.
KRYSTIAN
Jest mi bardzo szkoda Emily. Chyba sądziła, że podoba się Mateuszowi. Zastanawia mnie jedno. Dlaczego ogarnęła mnie taka złość widząc, że ją dotyka? Czy Filip miał racje, że się w niej zabujałem? Czy to możliwe?
Wyszedłem z pokoju i zauważyłem dziewczynę stojącą do mnie tyłem. Objąłem ją delikatnie, a ona podskoczyła.
- Spokojnie to ja.- wyszeptałem. Jedyne światło w pokoju padało z latarni. Szatynka odwróciła się do mnie przodem.
- Naprawdę dziękuję ci za pomoc. Gdyby nie ty to on by mnie...- po jej policzkach zaczęły kapać łzy.
- Nie płacz.- przytuliłem ją mocno.- To jest idiota. Już nic ci nie zrobi. Obiecuję.- Chciałem ją pocałować, ale nie mogę jej tego zrobić teraz.- Chodź pójdziemy na dół i zrobimy sobie gorącą czekoladę.- złapałem ją za rękę i nie słuchając jej zeszliśmy na dół.
EMY
Powoli zapominałam o tym wszystkim. Przy Krystianie mogę być sobą. Kiedy robiliśmy tę czekoladę było mnóstwo śmiechu. Mieliśmy włączone radio i tańczyliśmy przy robocie.
- Ej miałaś ze mną zatańczyć.- przypomniało mu się nagle.
- Serio? Teraz?
- Tak.- podszedł do mnie, a jak na złość zaczęła lecieć wolna piosenka. Zarzuciłam mu ręce na szyje, a swoje położył na mojej tali. Kołysaliśmy się lekko w rytm. Było fajnie. Przybliżył się do mnie.
- Jesteś bardzo ładna.- nachylił się do mnie. Odsunęłam się od niego.
- Nie.
- Co się stało? Zrobiłem coś nie tak?- zamieszał się.
- Chodzi o to, że wiem jaki jesteś. Pytałam o ciebie i wszyscy mówią, że jesteś podrywaczem i zależy ci na jednym. W dodatku nie jesteś zbyt szczery w związkach.- wyrzuciłam z siebie. Przez moment żałowałam, że to powiedziałam, ale ulżyło mi.
- Pytałaś o mnie?- zdziwił się.
- Tak.- zaczerwieniłam się.
- Ems przepraszam. Wiem, że to zły moment, ale podobasz mi się.- zatkało mnie.
- Ty mi też, ale to nie zmienia faktu, że znamy się mało i nie wiem praktycznie nic o tobie. Zostańmy przyjaciółmi. Na razie o tym zapomnijmy. Masz pianki?- nie chciałam tego mówić. Podobał mi się i to bardzo, ale nie mogę być znów naiwna.
KRYSTIAN
Było dziwnie słyszeć prawdę o sobie z jej ust. Wiem, że nie mówiła prawdy. Ciężko było jej powiedzieć "zostańmy przyjaciółmi". Słyszałem to nie raz, ale dopiero jak ona powiedziała zabolało.
- Tak już daję.- uśmiechnąłem się blado. Nie zrywam zakładu. Muszę się za to postarać mocniej.
- Co robisz jutro?- zapytałem kiedy leżeliśmy u mnie w pokoju.
- Hmm.. Nic, a co?
- Może poszłabyś ze mną do kina, albo coś?- zgódź się, błagam.
- Nie ma sprawy, o której?
- Zgadamy się jeszcze.- gadaliśmy może do 1. Ems położyła głowę na moim brzuchu, a ja jeździłem swoją dłonią po jej plecha. Powoli usypiałem...
od autorki: no więc podoba się? xd
komentujcie i klikajcie przeczytane
*-* Piękne !!!!!!! Już możesz zacząć pisać dla mnie nexta :** <3 XD
OdpowiedzUsuńdzięki siora :*
UsuńMam nadzieję, że on jej nie wykorzysta i wszystko się potoczy inaczej ;). N
OdpowiedzUsuńo boze zajebiste! czekam nn :D
OdpowiedzUsuńTak cos sądzę, że on później odpuści z tym zakładem, ale nic nie wiadomo. :* <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ^^
aaaaa boskie! zapraszam do mnie i czekam nn :D
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuń