KRYSTIAN
To jest straszne...Każdy dzień bez niej to udręka. Co ja pieprze, każda sekunda bez niej to udrękaSiedziałem u siebie w pokoju aż przyszła moja mama.
- Co się stało kochanie?- złapała mnie za dłoń.
- Nie chcę o tym gadać.- mruknąłem.
- Znowu coś z Emy?- spojrzała na mnie zmartwiona.
- Jestem beznadziejnym chłopakiem. Wszystko rozwalam. Czemu akurat ona szła tym parkiem kiedy Magda się na mnie rzuciła?- spytałem retorycznie.- Ona mi nie wybaczy.- zakryłem twarz dłońmi.
- Wiem, że to jest ciężkie i może nie będzie lżejsze, ale musisz dać radę. Miłość jest trudna wiem o tym. Musisz z nią pogadać.
- Próbowałem. Wyjechała gdzieś.
- To pojedź do ojca. Rozerwiesz się i odpoczniesz od problemów. Zadzwoń do niego.- dała mi buziaka w czoło i wyszła.
- Dzięki mamo.- robię z siebie babe, ale ona mnie tak zmieniła. Jestem jej za to wdzięczny, nauczyła mnie mówić o uczuciach.
Siedzę w busie i jadę nad morze. Mam nadzieję, że rozerwę się trochę. Słuchałem muzyki i patrzyłem przez okno.
Kiedy przyjechałem ojciec przywitał się ze mną. Nigdy nie miałem z nim problemu żeby się dogadać.
- Jak minęła ci podróż?- spojrzał delikatnie na mnie.
- Super.- mruknąłem.- Sory, ale nie mam ochoty z nikim gadać chyba, że z Emily, ale ona mnie nienawidzi.
- Nie wiem co się stało i nie musisz mi się spowiadać, ale będzie dobrze. Zobaczysz młody.- uśmiechnął się szeroko. Mam nadzieję...
EMY
- Kochanie, wieczorem przyjdą moi znajomi na grilla. Pomożesz mi?- zapytała rozpromieniona ciocia.- Jasne.- próbowałam być miła, uśmiechać się i żartować, ale nie umiem. Mam nadzieję, że Krystian dobrze się bawi z tą wywłoką.
Około 18 zaczął się grill więc musiałam szybko się przebrałam.
Posiedziałam jakiś czas z nimi, ale nie podobało mi się, że oni żartują, a ja siedzę taka smętna.
- Idę się przejść.- powiedziałam do mamy i poszłam w stronę morza.
Ściągnęłam rękawy i usiadałam na delikatnym wzniesieniu. Patrzyłam na morze i wszystkie wspomnienia uderzyły we mnie. Przypomniał mi się pierwszy pocałunek, to kiedy dał mi naszyjnik i nasz pierwszy raz. Chcę go przytulić albo pocałować. Miłość jest ciężka..
KRYSTIAN
Nie chciałem za bardzo iść na tą kolacje. Tata nalegał to się zgodziłem.Kiedy byliśmy na miejscu zauważyłem, że jest mama Emy, która dziwnie na mnie patrzyła. Czyli znajomi mojego ojca to rodzina Ems? Super! Miałem chwilowo o niej zapomnieć, a wszystko mi ją przypomina. Jej!
W pewnym momencie mama mojej byłej przysunęła się do mnie.
- Idź do niej.- spojrzałem na nią dziwnie.- Ona nie jest w żadnej Grecji tylko gdzieś na plaży. Powodzenia.- uśmiechnęła się do mnie i wróciła jak gdyby nigdy nic do rozmowy.
- Tato idę się przejść.- wstałem szybko i pobiegłem nad wodę.
Oby mnie wysłuchała. Błagam cię Boże!
od autorki: krótkie, ale jest
komentujcie i klikajcie przeczytane
Łał wspaniały czekam na kolejny :));**
OdpowiedzUsuńNiech oni sie pogodzą !!! Przecież to wszystko przez ta Magde.Jak ja jej nie lubie....
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie. Może wreszcie Emy zaufa dla Krystiana.Widać,że mu zależy i się zmienił. Nawet jej mama to zauważyła. Tworzą cudowną parę.
OdpowiedzUsuńCzekam nn. cudny rozdział
/Eli..