EMY
Dopiero pa jakiś 30 minutach opanowałam chociaż trochę łzy.- Myślałam, że ten wyjazd nas zbliży. Za każdym razem kiedy mnie ranił, tłumaczyłam sobie, że był tego nieświadomy. Oddałam mu się cała... Boże jaka ja byłam naiwna. Żałuje tego wszystkiego. Mogłam mu nie wierzyć już. Nie bolało by to tak.- cały czas huczały mi jego słowa "już cię nie kocham". To było straszne.
- Nigdy nie żałuj chwil z kimś, dzięki komu się cieszyłaś. Nie bronię go, ale nie żałuj tej znajomości. On nie zasłużył na ciebie. Spotkasz niedługo kogoś kto oszaleje na twoim punkcie.
- Ale...- spojrzałam na niego.
- Cii.- przytulił mnie mocno.- Wypłacz się.
Miał racje. To było najlepsze rozwiązanie. Czuje się już troszkę lepiej.
- Dziękuję.- wyszeptałam.
- Za co?- zdziwił się.
- Przyszedłeś po mnie, siedzisz tu ze mną, a mogłeś iść na jakoś imprezę i wyrywać laski.- mruknęłam w jego bluzę.
- A niby po co?
- Żebyś nie był sam. Dziwię się czemu nie masz dziewczyny.- przyznałam.
DANIEL
Emy to naprawdę cudowna osóbka. Dużo się wycierpiała. Znam ten ból.- Chcesz wiedzieć?- spytałem cicho.
- Tak.- pokiwała głową.
- Rok temu poznałem Monikę. Spodobała mi się. Zauroczyła mnie tylko wyglądem. Poznaliśmy się i ona mówiła jaka to zakochana jest we mnie. Po jakimś czasie czułem to samo. Była dla mnie ważna. Kiedy wiedziałem, że ją kocham usłyszałem jej rozmowę z koleżankami. Okazało się, że była ze mną dlatego, że jej koleżanki były o mnie zazdrosne. Miałem do niej żal, ale szybko mi przeszło. Udowodniła mi, że nie warto było marnować na nią czasu.
- Powinieneś znaleźć sobie nową dziewczynę, ale taką godną twojej uwagi.- też szeptała.
- Niedługo powinienem ją mieć.
EMY
Nie wiem czemu poczułam dziwne ukucie. Nie szukam związku po tym co się wydarzyło, ale mimo to poczułam zawód.
- Aha.- powiedziałam i nadal siedziałam wtulona w chłopaka. Jego obecność mnie uspakaja.
- Mam pomysł.- zawołał radośnie więc się na niego spojrzałam.
- Jaki?
- Jutro będziesz tak radosna, że nie będziesz o nim myślała.
- Nie rozumiem.- przyznałam.
- Nie będziesz zwracała na niego uwagi tylko będziemy bawić się z Kaśką i Filipem. Z tego co wiem są strasznie wkurwieni na Krystiana.
- Dobry plan, ale nie wiem czy będę umiała.- spuściłam głowę. Uniósł moją brodę palcem przez co musiałam spojrzeć mu w oczy.
- Pomogę ci.- uśmiechnął się uroczo i dał mi buziaka w policzek. Bardzo blisko ust.
Kiedy rano się obudziłam czułam się źle. Mimo wszystko udawałam, że jest okey.
- Hej.- zawołałam do swoich przyjaciół.
- Jak się czujesz?- zapytała Kaśka.
- A jak mam się czuć?- przyznałam cicho.
- No więc dlatego postanowiliśmy z Danielem.- zaczął Filip.
- Że skoro idziemy całą grupą na miasto, to idziemy z wami na zakupy.- dokończył szatyn.
- Nie mam o...- nie dane mi było dokończyć.
- Idziemy i nie ma bata!- krzyknęli.
- Niech wam będzie mruknęłam.
Śniadanie jedliśmy w dość wyluzowanej atmosferze. Nikt nie poruszał wczorajszej akcji, za co jestem wdzięczna.
od autorki: podoba się?
jest krótki, ale siorka prosiła :3
komentujcie i klikajcie przeczytane
Jasne,że podoba. Pozdrawiam Twoją siostrę. ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz Krystian na prawdę dowie się kogo stracił. Będzie tego żałował,ale nie ma już odwrotu. Wszystko na własne życzenie. Zdaje mi się,że Daniel jak mówił,że niedługo powinien mieć dziewczynę godną swojej uwagi miał na myśli Emy. Byli by cudowną parą *-*
Kocham,kocham . Już nie mogę doczekać się kolejnego.
Buziaki :-*
/Eli..
Bomba ;3 Jebany Krystian, strasznie go nie lubię. Ale lubię Daniela *-* Myślę że byłaby z nich świetna para (oczywiście z Emy i Daniela xd) Aha i mam nadzieje że na zakupach nie spotkają tego idioty Krystiana. Nom to czekam na nexta i weny życzę ^^
OdpowiedzUsuńOjeju *-* Od niedawna zaczęłam czytać Twojego bloga i po prostu przeczytałam go w godzinkę :D Życzę weny!!! :-)
OdpowiedzUsuńSuper super . Szkoda ze taki krotki . Dodawaj prosze czesciej rozdzialy bo jestem bardzo ciekawa co bedzie dalej .
OdpowiedzUsuńŚwietny na prawde masz talent <3
OdpowiedzUsuńDaniel i Em nowa para ? jestem zdecydowania za :D
OdpowiedzUsuń