piątek, 6 czerwca 2014

Rozdział 31

EMY
Łaziliśmy po sklepach z jakieś dwie godziny, a Danielowi było mało. Uznał, że w klubie mam wyglądać zjawiskowo.
- O jakim ty klubie mówisz?- spojrzałam na niego jakby wyrosła my druga głowa.
- Idziemy potańczyć.- zawołał zadowolony i przybił piątkę z Filipem.
- Nie ma bata.- próbowałam się zapierać, ale jednak uległam ich namową.

Na 19 miałam być gotowa. I nawet udało się. Miałam nadzieję, że spodobam się Danielowi czym zrobię na złość Krystianowi. Niech widzi ile stracił.
- Ślicznie wyglądasz.- nie wiadomo skąd pojawił się Daniel.
- Dzięki ty też niczego sobie.- założył niebieską koszulę, karmelowe spodnie baggy i czarne Nike za kostkę. A jego perfumy to po prostu bajka.

Czekaliśmy przed hotelem aż wyjdą wszyscy. Na samym końcu wyszła ta wywłoka z moim byłem chłopakiem. Nadal nie mogę uwierzyć, że tak to się potoczyło..
- Spokojnie.- Daniel szepnął mi do ucha i położył dłoń na dole pleców. Krystian momentalnie to zauważył.
- Widzę, że już się pocieszyłaś.- przeleciał mnie wzrokiem od góry do dołu.
- Coś ci przeszkadza?- zapytałam ostro.
- Nie, ale jak już puszczasz się z każdym to może odpalisz mi coś?- ta jego "dziewczyna" zaśmiała się głupkowato.
- Zluzuj trochę.- mruknął chłopak.
- O, twój alfons się odzywa.
- Z tym strojem to serio jak jego dziwka.- dodała swoje Monika, a ja tylko ruszyłam do przodu nie czekając nawet na Daniela.

W klubie jedyne co robiłam to siedziałam przy barze i piłam drinki. Nie czekając na  nic zaszyłam się w najmniej widocznym miejscu. Myślałam, że dobrze zrobiłam, że tu przyszłam, ale teraz żałuje. Mogłam zostać w hotelu i nie usłyszałabym tylu przykrych słów. Pytanie tylko dlaczego tak się zmienił? Jeszcze trzy dni temu byłam cała jego. Bez zmartwień, bez bólu. Tylko on i ja. Przyjechaliśmy tu żeby układało się nam jeszcze lepiej, a jak jest?
- Tutaj jesteś.- usłyszałam głos Daniela.
- Niestety.- upiłam kolejny łyk.- Czemu on tak się zachowuje? Nie może mi odpuścić? Co ja mu takiego zrobiłam?- spojrzałam na niego z łzami w oczach.- Przecież to był jego wybór nie mój. To boli jak cholera.- teraz nie panowałam już nad sobą. Płakałam jak głupia.
- Zaraz wracam.- i sobie poszedł wtedy kiedy go potrzebowałam. Dziękuję bardzo mój drogi przyjacielu...

DANIEL
Musiałem coś zrobić. Nie mogę patrzeć jak jest jej źle.
- Proszę pani idę z Emy do hotelu bo źle się czuje.- powiedziałem do opiekunki.
- No dobrze tylko uważajcie.- spojrzała na mnie jakbym powiedział jej "proszę pani idziemy uprawić seks z Emily". Puściłem to mimo uszu i poszedłem po dziewczynę. Obok niej kręcił się jakiś nachalny typ. Kiedy podszedłem do szatynki i ją objąłem, natrent sobie poszedł.
- Chodź.
- Gdzie?
- Zaraz zobaczysz.- uśmiechnąłem się do niej i pociągnąłem ją za rękę. Kiedy wyszliśmy na dwór nie puszczała jej.

Poszliśmy na klif i siedzieliśmy chwile w ciszy. Musiałem jej coś powiedzieć, ale nie umiałem się zebrać. Nie umiem patrzeć na jej łzy.

EMY
Patrzyłam na ten piękny widok i próbowałam zapamiętać go na jak najdłużej. Było dość wcześnie i było widać zachodzące słońce.
- Kiedyś byłem z Moniką.- powiedział cicho, a ja spojrzałam na niego kątem oka.- Nie byłem z nią długo, ale i tak mnie zmieniła. Stałem się przez nią dupkiem. Ona zmienia każdego. Sądzę, że zerwie z nim po około dwóch miesiącach. Udało się jej was rozdzielić, ale on będzie chciał do ciebie wrócić.
- Nie sądzę.- prychnęłam.
- A ja wręcz przeciwnie. Jesteś piękna, mądra, zabawna. On będzie żałował...


od autorki: podoba się? nic ciekawego 
siostra o której wspomniałam poprzednio
to tak naprawdę moja przyjaciółka ;)
komentujcie i klikajcie przeczytane 

5 komentarzy:

  1. Mi strasznie się podoba ;D Jak mnie wkurza ten Krystian ;c Jak on jeszcze śmie mówić takie rzeczy do Emy ?! Dupek... Co do Daniela powiem tak (a raczej napiszę xd) jest spoko, dobry przyjaciel, ale on chyba czuje coś do Emy. No ja już nie wiem ;c Oczywiście czekam na kolejny rozdział i weny życzę ;3 Aha i zapraszam do mnie ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zawsze super . szkoda tylko ze tak krótko i rzadko

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne! Ciekawe co Daniel chce jej powiedzieć...
    Zapraszam do siebie:
    http://bezcelowe-marzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudownie mi sie czyta ten blog <3

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny blog :) Życzę dużo weny, no i czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń